Działania gmin na rzecz czystszej energii

Działania gmin na rzecz czystszej energii

Troska o środowisko to w ustach przedstawicieli władz różnego szczebla często tylko frazesy. Jednak różne wydarzenia i okoliczności sprawiają, że trzeba skończyć z czysty m PR-em i zacząć działać na szerszą skalę w kierunku czystej energii. Samorządy mają tu co robić!

Dla wielu osób kryzys klimatyczny i jego konsekwencje to zbyt odległy temat. Przekonanie, że działania lokalne niewiele zmienią w skali świata, jest dość powszechne. Za to kryzys energetyczny – wysokie podwyżki cen, ryzyko braku dostępności surowców – uderzył już w każdego. Tymczasem „zielone”, odnawialne źródła energii byłyby najlepszym rozwiązaniem palących problemów ekonomicznych i niekorzystnych zmian w środowisku. Nie chodzi o to, że samorządy nic nie robią w tej kwestii. Problem w tym, że robią trochę za mało,  za wolno, w sposób nieskoordynowany, a wręcz niespójny,choć niekoniecznie w wyniku wyłącznie własnych zaniedbań. Co można ulepszyć i wdrożyć? Jakie korzyści to przyniesie?

Czystsze środowisko to wiele korzyści dla gmin

Rozwój OZE na potrzeby lokalne wydatnie pomógłby w zmniejszeniu poziomu zanieczyszczeń. Dla miejscowości wypoczynkowych ma to fundamentalne znaczenie – status niektórych uzdrowisk jest poważnie zagrożony przez słabą jakość powietrza. Dlatego gminy powinny skutecznie zachęcać swoich mieszkańców do wymiany kopciuchów, najlepiej od razu na najbardziej ekologiczne źródła ciepła. Farmy wiatrowe i słoneczne pozwoliłyby odejść od elektrowni węglowych. W pobliżu takich obszarów, jak choćby w Bełchatowie czy na Górnym Śląsku, średnia długość życia mieszkańców jest zauważalnie krótsza. Czystsza energia pozytywnie wpływa na stan zdrowia społeczeństwa, a to pozwoliłoby zredukować wydatki na leczenie i rehabilitację.

Kolejna kwestia to obniżenie kosztów działalności instytucji kierowanych przez samorządy. Jesienią 2022 r. wiele przetargów na dostawę energii do gmin i miast zostało odwołanych, bo stawki proponowane przez oferentów okazywały się nie do przyjęcia dla budżetów. Ustawowe zamrożenie cen na poziomie 785 zł/MWh „ugasiło pożar”, ale co w momencie, gdy na powtórzone przetargi żadna spółka energetyczna nie złoży oferty? Własna fotowoltaika dla jednostek samorządu terytorialnego sprawiłaby, że szkoły, placówki kultury czy urzędy nie byłyby całkowicie zależne od państwowych wytwórców energii. A skoro instalacje PV są tak korzystne, warto byłoby od razu podłączyć pompy ciepła. Wtedy brak węgla do ciepłowni nie byłby żadnym problemem, a ogrzewanie budynków nie generowałoby szkodliwej emisji. Nie jest wyjściem na dłuższą metę  zamykanie szkół i posyłanie dzieci na naukę zdalną, obniżanie temperatury w urzędzie czy przedszkolu, ale poszukiwanie trwałych, bezpiecznych, relatywnie tanich rozwiązań opartych na zielonej energii.

Przejdź do:   Jak wybrać właściwe obuwie BHP?

Przykłady lokalnych inicjatyw na rzecz czystszej energii w Polsce 

Różne raporty, konferencje i podsumowania spotkań samorządowców pokazują, że to nie tylko puste deklaracje i gładkie słówka dla mediów oraz wyborców. Władze gmin i miast wcale nie muszą biernie czekać, potrafią wykazać się inicjatywą. Wśród realizowanych projektów aktualnie przeważają:

  • akcje edukacyjne;
  • termomodernizacje budynków;
  • tworzenie nowych parków, stref zieleni;
  • wymiana źródeł ciepła w domach i mieszkaniach;
  • budowa ekologicznych ciepłowni (biomasa, źródła termalne);
  • modernizacja taboru komunikacji publicznej na pojazdy zeroemisyjne.

Według ekspertów od lat liderami we wdrażaniu projektów OZE, które prowadzą do proekologicznych zmian w energetyce, są włodarze z północnych regionów kraju. Stowarzyszenia samorządowców coraz głośniej mówią o potrzebie nowelizacja prawa, która ułatwiłaby zakładanie elektrowni słonecznych i wiatrowych. Takie inwestycje wymagają jednak poważniejszych przygotowań. Na stronie davinci.pl znajdziesz więcej informacji o tym, jak działa fotowoltaika i w jaki sposób panele PV produkują prąd ze słońca.

Czy samorządy mogłyby inwestować więcej w OZE i transformację energetyczną?

Niewiele gmin w Polsce osiąga samodzielnie na tyle duże wpływy z podatków i innych źródeł, by w pełni autonomicznie decydować o inwestycjach w odnawialne źródła energii. Tak jest od dawna, a reformy wprowadzane przez ostatnie rządy tylko pogłębiły zależność od władz centralnych. Przychody JST spadły, o czym część włodarzy skrupulatnie informuje poprzez stosowne kampanie. Samorządy muszą polegać przede wszystkim na środkach z budżetu i zewnętrznych dotacjach, głównie z UE. Zakres zadań, które gminy i miasta mogłyby sfinansować wyłącznie własnymi funduszami, są mocno ograniczone.Smutna rzeczywistość w Polsce wygląda tak, że aby pozyskać państwowe dofinansowanie na dużą skalę, trzeba reprezentować odpowiednią partię polityczną – i nie jest to cecha wyłącznie aktualnej opcji rządzącej. Samorządowcy i eksperci od lat przekonują, że decentralizacja władzy pozwoliłaby przyspieszyć transformację energetyczną. Byłoby więcej środków na inicjatywy ludzi, którzy najlepiej znają lokalne warunki i potrzeby. Kwestia ich wykorzystania (nie)zgodnie z przeznaczeniem to już osobny temat.

Przejdź do:   Jak wygląda praca w sanepidzie?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *